Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkoła łamie prawa ucznia, bo zakazuje makijażu i noszenia kolczyków?

Ewa Abramczyk-Boguszewska
Ewa Abramczyk-Boguszewska
Zapisy w statucie szkoły zakazują m.in. makijażu na lekcjach i zabawach szkolnych
Zapisy w statucie szkoły zakazują m.in. makijażu na lekcjach i zabawach szkolnych pixabay.com
- Zakaz makijażu, noszenia tatuaży, farbowania włosów czy noszenia kolczyków przez chłopców to łamanie praw uczniów - twierdzi Fundacja na rzecz Praw Ucznia. Jej zdaniem dopuściła się tego Szkoła Podstawowa nr 4 w Solcu Kujawskim, która ma takie zapisy w swoim statucie. Sprawa trafiła do kuratora oświaty.

Niedawno głośno było o Zespole Szkół w Łęczycy, w którego statucie znalazł się zapis zabraniający uczniom noszenia symboli m.in. "promujących mniejszości seksualne". Dyrekcja szkoły tłumaczyła, że zapis jest stary i że nikt w placówce nie jest dyskryminowany. Obiecała też, że zapisy statutu zostaną ponownie przeanalizowane.

Na lekcję bez makijażu

Sprawa ta spowodowała, że na nowo rozpoczęła się dyskusja na temat wyglądu, ubioru uczniów w szkole.

"Nie tylko statut szkoły w Łęczycy bezprawnie reguluje część wyglądu ucznia. Robi to, niestety, wiele szkół, w tym szkoła w Solcu Kujawskim" - pisze na Facebooku Fundacja na rzecz Praw Ucznia, a także w liście skierowanym do redakcji.

Chodzi o Szkołę Podstawową nr 4 w Solcu Kujawskim. Fundacja, której prezesem jest Mikołaj Wolanin, twierdzi, że zapisy w statucie tej placówki łamią prawa ucznia. Dlatego też zwróciła się na piśmie do Marka Gralika, kujawsko-pomorskiego kuratora oświaty, apelując o usunięcie zapisów, które jej zdaniem są niezgodne z prawem.

W piśmie czytamy, że: statut SP 4 "mówi o tym, że poprzez "stosowny wygląd ucznia" rozumie się "brak makijażu, brak pomalowanych paznokci". Makijaż zakazany jest też podczas zabaw szkolnych.

Zdaniem Fundacji szkoła nie ma do tego prawa.

Fundacja przyznaje, że zgodnie z ustawą Prawo Oświatowe uczeń ma obowiązek przestrzegać "zasad ubierania się na terenie szkoły", ale twierdzi, że według Słownika Języka Polskiego czasownik "ubierać się" oznacza "wkładać na siebie ubranie, obuwie, nakrycie głowy". W związku z tym zdaniem Fundacji szkoła nie ma żadnych podstaw, aby zakazywać makijażu czy malowania paznokci uczniom i uczennicom.

Kolczyki tylko dla dziewczyn

Za niezgodne z prawem Fundacja uznaje też zapisy odnoszące się do farbowania włosów czy noszenia tatuażu przez uczniów.
Podkreśla, że "polskie prawo pozwala każdemu nosić taki kolor włosów, jaki ktoś chce i nosić na ciele takie tatuaże, jakie dana osoba chce. Wiąże się to z przysługującą każdemu człowiekowi wolnością i godnością, o której mowa m.in. w preambule Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych.. Nie należy także zapominać, że kolor włosów czy noszone tatuaże mogą być częścią uzewnętrzniania swoich przekonań (...) do czego każdy ma prawo".

Fundacja kwestionuje również zapis w statucie SP 4 zabraniający uczniom noszenia "emblematów i napisów sugerujących przynależność do subkultur". Uważa też, że szkoła łamie prawo zakazując noszenia "ekstrawaganckiej biżuterii". "Któż bowiem miałby być arbitrem i oceniać, czy dana biżuteria jest ekstrawagancka czy nie?" - czytamy w piśmie do kuratora.

Za niezgodny z prawem Fundacja uznaje zapis, który określa, że kolczyki można nosić wyłącznie w uszach, a prawo do tego mają tylko uczennice. Zdaniem Fundacji to m.in. dyskryminacja ze względu na płeć.

Szkoła: - Rodzice się zgodzili

Poproszona przez nas dyrekcja SP 4 w Solcu Kujawskim ustosunkowała się do sprawy.

W mailu przesłanym do redakcji przez Helenę Składanowską, dyrektor SP 4 w Solcu Kujawskim, czytamy:

"Statut reguluje funkcjonowanie uczniów klas 1-8 (szkoły podstawowej) na terenie placówki. Jest jednym z wielu dokumentów regulujących jej życie. Jesteśmy szkołą kształcącą ponad 800 dzieci na stosunkowo ciasnej przestrzeni. Naszym zadaniem jest realizacja podstawowych celów i zadań w tym zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim uczniom zarówno w czasie przerw międzylekcyjnych, w szatni jak też zajęć w salach w tym sali gimnastycznej".

Helena Składanowska wyjaśnia, że zapisy, o których mówi Fundacja dotyczą kryteriów oceniania zachowania uczniów. - Jeżeli uczeń decyduje, że nie chce spełniać kryteriów na ocenę wzorową czy bardzo dobrą a rodzice godzą się z tym, to jest jego i rodziców wybór. Nie ingerujemy w wygląd czy strój ucznia przebywającego poza szkołą. Każde zmiany wprowadzane w Statucie są konsultowane z Radą Rodziców, Samorządem Uczniowskim i zatwierdzane przez Radę Pedagogiczną.

Jak podkreśla dyrektorka, "dotąd nikt z rodziców oraz uczniów nie wnosił uwag dotyczących zapisów w Statucie i nie zarzucał łamania praw ucznia, a jesteśmy szkołą otwartą na dialog i wsłuchującą się w głos uczniów i ich rodziców".

Kurator analizuje

Z prośbą o przedstawienie stanowiska zwróciliśmy się również do Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy.

Jak poinformował nas Tadeusz Dąbrowski, dyrektor Wydziału Edukacji Przedszkolnej i Podstawowej KO w Bydgoszczy, kuratorium "jest w trakcie wyjaśniania informacji zawartych w piśmie".

Do sprawy wrócimy.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szkoła łamie prawa ucznia, bo zakazuje makijażu i noszenia kolczyków? - Gazeta Pomorska

Wróć na soleckujawski.naszemiasto.pl Nasze Miasto