Unia/Drobex z czwartą wygraną w IV lidze

Solecki zespół odniósł czwarte z rzędu zwycięstwo w IV lidze i prowadzi w tabeli z kompletem punktów.

Obok soleckiego klubu, cztery zwycięstwa na swoim koncie ma także Chemik Bydgoszcz. Unici pokonali w wyjazdowym meczu inny bydgoski zespół, Zawiszę II 4:2.

ZAWISZA II - UNIA/DROBEX 2:4 (2:1)
Bramki: Cywiński (8), Gajewski (10) - Pacek 2 (61, 89), D. Janicki (4), Osiński (90+3)
ZAWISZA II: Węglarz - Mazalon, Stawarczyk, Wlazło, Oczkowski - D. Wiśniewski, Cywiński - Alaverdashvili (72. Mrozik), Born (80. Suchodolski), Gajewski - Żylski (59. A. Olszanowski).
Żółte kartki: Mazalon, Oczkowski, Wlazło.
UNIA/DROBEX: Skory - Woźniak, D. Paczkowski, Osiński, Kacprzak - Kubacki (72. Moranowski), Środa - Nowak, K. Nytko (86. Górski), D. Janicki (90+1. Duch) - Pacek.
Żółte kartki: Kubacki, K. Nytko.

Oba zespoły przed tym spotkaniem miały na swoim koncie komplet dziewięciu punktów. Na stadionie przy ul. Sielskiej w Fordonie zapowiadało się niezwykle ciekawe spotkanie. Lepiej weszli w ten pojedynek przyjezdni. Już od czwartej minuty, Unia prowadziła po golu Dawida Janickiego. 120 sekund później, ten sam zawodnik po raz drugi skierował piłkę do siatki Węglarza, jednak arbiter uznał, że napastnik gości był na pozycji spalonej w momencie podania piłki od Kamila Nytko. Następnie, w ciągu 120 sekund, to bydgoszczanie dwukrotnie pokonali Skorego. Najpierw uczynił to Cywiński, który popisał się precyzyjnym strzałem z ok. 18 metrów, a następnie z najbliższej odległości, piłkę sparowaną przez bramkarza Unii dobił Gajewski. Potem, Zawisza II groźnie atakował głównie prawą stroną boiska, gdzie aktywny był Alaverdashvili, jednak popełnił dwa błędy, bowiem niepotrzebnie wdał się w dryblingi z defensorami gości, zamiast zdecydować się dograć piłkę do lepiej ustawionych kolegów.

Po przerwie, podopieczni Hermesa popełnili kilka kluczowych błędów w środkowej strefie boiska, co skutkowało stratą bramek. W 61. minucie, do remisu doprowadził Pacek. W ostatnim kwadransie, doskonałej wręcz okazji dla gospodarzy nie wykorzystał Mrozik, który z najbliższej odległości uderzył wprost w Skorego. Niewykorzystana szansa zemściła się, bowiem w samej końcówce, najpierw po raz drugi gola strzelił Pacek, a już w doliczonym czasie gry po wzorowo przeprowadzonym kontrataku, wynik spotkania ustalił Osiński.

- Mimo wszystko, szybko strzelony gol nieco nas uśpił - relacjonuje nam trener Unii/Drobex, Robert Bednarek. - Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa, bowiem w drugiej połowie byliśmy lepszym zespołem od Zawiszy II. Nasze zwycięstwo było jak najbardziej zasłużone. Teraz skupiamy się już tylko na meczu z Pogonią Mogilno - kończy szkoleniowiec lidera tabeli IV ligi.